Pierwsza propozycja to polowanie na jajka. Gra polega na odnajdywaniu (ukrytych wcześniej przez rodziców) czekoladowych jajek lub innych łakoci. W zależności od możliwości chowamy je w ogrodzie, w domu lub mieszkaniu. Można też dzieciom przygotować jakiś liścik z podpowiedziami, aby było łatwiej. Zazwyczaj takie poszukiwania odbywają się w poranek niedzieli Wielkanocnej.
Druga z gier, która może być nieco trudniejsza do zrobienia w aktualnych warunkach, to toczenie jajek. Zazwyczaj toczy się je z górki, ale można dostosować miejsce toczenia do możliwości. Wygrywa ta osoba, której jajko pozostanie niepotłuczone. Zabawę można nieco zmodyfikować tworząc na dywanie koło, w którym układamy w różnych miejscach słodycze. Każde dziecko turla jajko po dywanie tak, żeby wtoczyło się do koła. W nagrodę bierze słodycz, najbliżej której zatrzyma się jajko.
Kolejna opcja to tłuczenie skorupek. Dwie osoby toczą “walkę” na wytrzymałość skorupek ugotowanych wcześniej jajek. Wygrywa ten, którego jajko pozostanie nienaruszone.
Dla dzieci, które mają niespożyte pokłady energii polecamy czyli wyścig króliczków. Zabawa polega na “dokicaniu” do mety jak najszybciej. Można wcześniej wykonać dla siebie królicze uszka.
Polecamy też znane wszystkim gry typu kalambury, dopasowywanie rymów do podanego wyrazu lub tak zwany “snake”, czyli łańcuch wyrazów. Pierwsza osoba podaje słowo związane z Wielkanocą, a następna musi powiedzieć wyraz zaczynający się na ostatnią literę podanego wcześniej wyrazu. Można ustalić sobie limit czasu, tematykę wyrazów i modyfikować według potrzeb.
Życzymy udanej zabawy!
Pomysły i inspiracje zaczerpnięte ze stron:
https://tylkodlamam.pl/proste-zabawy-wielkanocne/
https://fashionvoyager.pl/jak-wyglada-wielkanoc-w-wielkiej-brytanii/