Od kilku dni cała Polska a nawet świat mówią o sukcesie naszej rodaczki- 19- letniej Igi Świątek- która jako pierwsza Polka w historii tenisa wygrała w Paryżu turniej Roland Garros, czyli jeden
z najważniejszych turniejów tenisa na świecie. Jak myślicie moi drodzy- czy warto walczyć
o marzenia? Iga jest dowodem na to, że tak... gdy bardzo czegoś chcemy i mocno wierzymy, że nam się uda i nie poddajemy się... ciężką pracą można osiągnąć wielki sukces...pamiętajmy o tym
i walczmy o swoje marzenia...
Iga Świątek- to Polska tenisistka, zwyciężczyni French Open 2020 w grze pojedynczej, triumfatorka juniorskich turniejów wielkoszlemowych: Wimbledonu 2018 w grze pojedynczej oraz French Open 2018 w grze podwójnej dziewcząt. Jest finalistką juniorskiego Australian Open 2017 w grze podwójnej w parze z Mają Chwalińską oraz złotą medalistką Letnich Igrzysk Olimpijskich Młodzieży 2018 w grze podwójnej dziewcząt w parze z Kają Juvan.
Iga Świątek urodziła się 31 maja 2001 w Warszawie. Jej ojciec – Tomasz był wioślarzem, olimpijczykiem z Seulu. Ma siostrę Agatę, która jest od niej trzy lata starsza. Ojciec Świątek chciał, aby jego córki zostały sportsmenkami, które uprawiałyby sport indywidualny a nie zespołowy, by mieć lepszą kontrolę nad swoimi szansami na sukces. Początkowo Agata zajęła się pływaniem, lecz później zmieniła dyscyplinę na tenis ziemny, ze względu na problemy z pływaniem. Iga Świątek podążyła za Agatą i również wybrała tenis ziemny.
Sukces Igi sprzed kilku dni to pierwszy wielkoszlemowy tytuł w singlu w historii dla Polski. Świątek przemknęła przez turniej jak burza, nie przegrywając nawet jednego seta. Została pierwszą Polką, która zdobyła tytuł Wielkiego Szlema.
Jesteśmy dumni z Polki. Wierzmy w to, że podążając za pasją możesz spełnić swoje marzenia.
